Zapraszam na efektowne, monoporcjowe deserki w wersji wegańskiej, czyli waniliowa panna cotta z marakują. Zamiast klasycznej śmietanki, mamy tu krem kokosowy Kara, który idealnie sprawdza się do deserów, a zamiast żelatyny skorzystałam z agaru, który jest naturalną substancją żelującą. Należy tylko pamiętać, że konsystencja wychodzi zupełnie inna, niż w przypadku żelatyny. Jest bardziej kruche i mniej elastyczne, więc aby temu zapobiec, wystarczy dodać trochę skrobi ziemniaczanej. Deserki są banalne w wykonaniu, a składniki możecie spokojnie nabyć w hipermarketach.
Przepis:
- 400ml kremu kokosowego Kara
- płaska łyżeczka agaru
- łyżka cukru lub innego słodzika
- łyżeczka pasty waniliowej
- łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- mała puszka pulpy z marakui
Odlewamy ok 1/3 szklanki kremu kokosowego i mieszamy ze skrobią ziemniaczaną. Pozostałe mleczko umieszczamy w rondelku, dodajemy agar, słodzik i pastę waniliową, dokładnie mieszamy i zagotowujemy. Czekamy, aż będzie wrzące, bo agar działa w temp. powyżej 90 stopni! Gdy już się gotuje, dodajemy pozostałą część mleczka ze skrobią i ponownie dokładnie mieszamy. Jeszcze raz zagotowujemy, po czym ściągamy z ognia. Czekamy chwilę, aż trochę przestygnie, po czym przelewamy do sylikonowych foremek, lub np szklanek. Gdy deserki się wystudzą wstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny. Podajemy polane pulpą z marakui. Oczywiście, możecie wymienić na dowolny mus owocowy 🙂 Smacznego!
tagi: deser, wegańskie, na słodko, owoce