Oto efekty mojej pierwszej kulinarnej sesji plenerowej, oraz jej główne gwiazdy: przepyszne, cytrynowe mini babki, które ledwo dotrwały do końca sesji (gdy tylko powiedziałam, że skończyłam zdjęcia, zniknęły w ciągu 10minut!). Smak imbiru jest wyczuwalny jedynie w tle, ale dzięki temu są naprawdę niesamowite! Musicie wypróbować!
Przepis:
- szklanka mąki pszennej (ok.120g)
- 2 jajka
- pół szklanki mleka (u mnie roślinne, ale jak najbardziej możecie użyć jakiego chcecie)
- 100g ksylitolu (lub tego czym słodzicie ?)
- 1 cytryna
- 20g roztopionego masła (czyli ok.2 łyżki)
- kawałek korzenia imbiru, u mnie ok.3 cm
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Cytrynę należy sparzyć, otrzeć z niej skórkę i wycisnąć sok z połowy. Przestudzone Masło miksujemy z ksylitolem, potem dodajemy jajka miksując dalej na wolnych obrotach. Dodajemy sok z cytryny, otartą skórkę oraz obrany i starty imbir. Do powstałej masy dodajemy po trochu mąki z proszkiem, na zmianę z mlekiem, dalej miksując i tak do wyczerpania składników. Masę przelewamy do foremek (do połowy albo 3/4 wysokości) i pieczemy 25-30 min w 180°. Są obłędne!
tagi: babeczki, cytryna, na słodko, deser