U mnie ponownie kanapki 🙂 Ostatnio zobaczyłam w sklepie wege smalczyk z fasoli z chilli i żurawiną i przyznam, że bardzo mnie zaintrygował ten smak. Ponieważ jednak nie lubię takich gotowych, kupnych past, postanowiłam przygotować własną wersję w domu. Wyszło przepysznie! Chyba nawet bardziej mi smakuje niż klasyczna wersja! Musicie spróbować, ta pasta na pewno na stałe wejdzie do mojego menu.
Przepis:
- 2 nieduże szalotki
- łyżka oleju do smażenia
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 1 goździk
- 1 ziarenko jałowca
- 2 listki laurowe
- 1/2 papryczki chilli
- 1 jabłko
- puszka fasoli białej
- łyżka sosu sojowego
- po 1/2 łyżeczki pieprzu, majeranku i lubczyku
- 1-2 łyżki suszonej żurawiny
Na rozgrzany olej wrzucamy pokrojoną w kostkę szalotkę. Dodajemy ziele angielskie, goździk, jałowiec, listki laurowe oraz posiekaną papryczkę chilli i podsmażamy do zeszklenia cebulki. Dodajemy obrane i pokrojone w kostkę jabłko I smażymy, aż zmięknie. W międzyczasie fasolę odsączamy z zalewy i płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą. Następnie dorzucamy do pozostałych składników na patelni. Przyprawiamy pieprzem, majerankiem i lubczykiem i polewamy łyżką sosu sojowego. Na koniec dodajemy suszoną żurawinę. Wszystko smażymy razem przez jakieś 3 minuty po czym mieszamy w malakserze i miksujemy na gładką pastę.
Smacznego. Polecam wypróbować w tej wersji, jest przepyszna!
tagi: śniadanie, pasty do pieczywa, fasola, owoce, wegańskie