Przez większość życia, mimo iż jabłka zawsze były jednymi z moich ukochanych owoców, jadłam je jedynie w surowej postaci. Na ciepło były zmorą mojego dzieciństwa i potem tak jakoś zostało. Tak naprawdę dopiero rok temu polubiłam je w takiej wersji i od tamtej pory nadrabiam zaległości.
Szarlotkę przygotowałam na pełnoziarnistym, owsianym spodzie, wypełnioną darami jesieni, pachnącą cynamonem… do tego jeszcze budyń, kruszonka i polewa w postaci karmelu z daktyli… wyszło przepysznie!
Torma 18cm
Ciasto:
- 120g płatków owsianych zmielonych na mąkę
- 80g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 50g zimnego masła
- 1 jajko
- 2 łyżki syropu z agawy/miodu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Jabłka:
- 5-6 jabłek
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1-2 łyżki erytrytolu/cukru – lub do smaku
Budyń:
- 2 łyżki proszku budyniowego waniliowego (25g)
- 300ml mleka (u mnie roślinne)
- posłodzić do smaku 🙂
Polewa:
- 50g suszonych daktyli
- 1 łyżka syropu z agawy
- 2 łyżeczki masła orzechowego
Składniki na ciasto łączymy, zagniatamy i odstawiamy do lodówki na 20 minut. W tym czasie obieramy jabłka i ścieramy na tarce. Przekładamy jabłka do rondelka i dusimy na małym ogniu przez ok 10 min, potem dodajemy cynamon i dosładzamy.
Przygotowujemy budyń: proszek rozpuszczamy w 100ml mleka a resztę podgrzewamy. Dodajemy rozpuszczony budyń do ciepłego mleka, słodzimy i gotujemy mieszając aż zgęstnieje. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i rozprowadzamy 2/3 naszego ciasta. Na spód wykładamy jabłka, a na nie budyń. Na górę kruszymy pozostałe ciasto. Pieczemy przez 30min w piekarniku nagrzanym do 180°. W tym czasie przygotowujemy polewę. Daktyle kroimy na małe kawałki I zalewamy odrobiną wrzątku, do przykrycia i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie dodajemy syrop z agawy oraz masło orzechowe i blendujemy. Ciasto wyciągamy z piekarnika, studzimy i polewamy daktylowymi karmelem. Najlepiej smakuje podana z lodami.