Komu coś słodkiego?
Miękkie, delikatne ciasteczka, które bardzo kojarzą mi się z czasami, gdy rozszerzałam Julce dietę metodą BLW. Jest to fajny przepis dla najmłodszych, a w wersji dla starszych można przygotować dodatkowo polewę czekoladową i posypać pokruszonymi orzechami lub wiórkami kokosowymi. Zapraszam na przepis na ciacha z ugotowanego ryżu brązowego!
Przepis:
- 100g brązowego ryżu
- 50g daktyli
- 1 dojrzały banan
- 3 czubate łyżki mąki ryżowej
- 1 łyżka masła orzechowego
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowy lub zwykły)
Ryż gotujemy w wodzie, bez soli, przez jakieś 20-25 minut. Daktyle kroimy na mniejsze kawałki i zalewamy odrobiną wrzątku – odstawiamy na 15 min. Następnie łączymy w misce ugotowany ryż, banana, namoczone daktyle, olej kokosowy i masło orzechowe. Miksujemy. Na tym etapie masa będzie bardzo klejąca. Dodajemy do niej 3 łyżki mąki ryżowej oraz proszek do pieczenia i dokładnie mieszamy. Teraz powinniśmy moc bez problemu uformować w dłoniach kuleczki. Jeśli masa dalej zbyt mocno się klei, należy dodać więcej mąki. Formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Lekko je spłaszczamy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180° przez ok 12-13 minut.
tagi: na słodko, wegańskie, ryż, ciastka i ciasteczka, banan