Niedawno udało mi się kupić silken tofu (tzw. tofu jedwabiste) i oto pierwszy przepis z jego udziałem! I przy okazji moje pierwsze udane podejście do tofu w wersji słodkiej. Moje wcześniejsze próby były niebyt udane, ale ten przepis zdecydowanie mogę polecić. Oprócz tofu użyłam mleczka kokosowego Kara – jest idealne do deserów i bardzo kremowe. Tutaj skorzystałam z wersji light, ale możecie użyć gęstego mleczka kokosowego. Zarówno silken tofu jak i kremy kokosowe Kara znajdziecie w większych marketach typu Auchan, Carrefour.
Na 2 porcje:
- 200g silken tofu (w opakowaniu jest 300g – resztę zostawiłam do innego przepisu)
- 200ml kremu kokosowego (Kara light)
- 1 płaska łyżka cukru kokosowego lub trzcinowego
- 2 płaskie łyżki erytrytolu
- 1 łyżka pasty tahini
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Frużelina jagodowa:
- 100g jagód mrożonych
- 1 łyżka erytrytolu/cukru
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej + 1 łyżka wody
Dodatkowo:
- borówki
- pistacje
Jagody wrzucamy do rondelka, zasypujemy słodzikiem i podgrzewamy aż puszczą sok i będą się rozpadać. 1 łyżeczkę skrobi ziemniaczanej rozpuszczamy w 1 łyżce wody i dodajemy do jagód. Podgrzewamy jeszcze chwilę, powinno mieć lekko żelową konsystencję. Zdejmujemy z ognia i studzimy.
Cukier wraz z erytrytolem podgrzewamy w rondelku, aż się rozpuści, pilnując by się nie przypaliło. Następnie wlewamy krem kokosowy i gotujemy na wolnym ogniu, mieszając, przez jakieś 15-20 minut. Masą powinna zgęstnieć i pachnieć karmelem. Dodajemy łyżkę tahini (pasty sezamowej) i jeszcze chwilę mieszamy. Ściągamy z ognia i odstawiamy do przestudzenia. Następnie dodajemy silken tofu i miksujemy do całkowitego połączenia. Masę przelewamy do szklaneczek, wykładamy na nią frużelinę a następnie dekorujemy borówkami i pistacjami. Podajemy po schłodzeniu w lodówce.
tagi: na słodko, wegańskie, deser, owoce, tofu