Dziś wrzucę wam moje resztkowe ciasto przygotowane z produktów, które przy cotygodniowym sprzątaniu lodówki okazały się wymagać szybkiego zużycia 🙂 To ciasto z masłem orzechowym, kremem czekoladowym i nutką pomarańczy. Zdecydowanie nie jest to fit przepis, jednak wyszło na prawdę smacznie, a co ważniejsze, nic się nie zmarnowało.
Jeśli jednak nie jesteście na diecie to łapcie przepis!
Na tortownicę 24cm:
- 200g masła orzechowego (takiego 100%)
- 100g masła
- 150g kremu czekoladowego
- 3 jajka
- 420g mąki
- szklanka mleka (u mnie owsiane)
- 200g cukru kokosowego lub brązowego
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 łyżki dżemu pomarańczowego
- skórka starta z pomarańczy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. W duże misce umieszczamy razem masło orzechowe, krem czekoladowy, miękkie masło, mąkę i cukier. Miksujemy razem do całkowitego połączenia. Odkładamy szklankę powstałej masy, będzie naszą kruszonką. Do reszty dodajemy sodę, proszek do pieczenia i skórkę startą ze sparzonej wcześniej pomarańczy i miksujemy. Następnie dolewamy mleko, ekstrakt waniliowy i dżem lub konfiturę, miksujemy na wolnym obrotach i wbijamy po jednym jajku. Formę smarujemy odrobiną masła i obsypujemy mąką, a następnie przelewamy do niej ciasto. Wierzch posypujemy odłożoną wcześniej kruszonką. Pieczemy w 180° przez ponad godzinę, do suchego patyczka. Smacznego!
tagi: na słodko, deser, ciasta i ciasteczka, masło orzechowe, pomarańcza