Kilka dni temu był Międzynarodowy dzień Pizzy! A ja, jako jej wielki miłośnik, musiałam też coś przygotować na taką okazję! Oczywiście poszalałam znowu, następnym razem obiecuję przygotować coś bardziej klasycznego.
Pizza bianca na szpinakowym spodzie! Lubicie pizzę z białym sosem?
Ciasto:
- 250g mąki orkiszowej jasnej (plus do podsypywania)
- 15g świeżych drożdży
- 150ml wody
- łyżka oleju
- 1 łyżeczka cukru
- 120g świeżego szpinaku
- 1/2 łyżeczki soli
Sos:
- 1 łyżka oleju
- średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- 250ml śmietanki 18%
- sól pieprz
- zioła prowansalskie
Drożdże kruszymy, zasypujemy cukrem i 2 łyżeczkami mąki, a następnie zalewamy ciepłą wodą. Mieszamy do czasu aż się rozpuszczą I odstawiamy pod przykryciem na 10 min aby zaczęły pracować. Szpinak możemy poddusić na odrobinie oleju aż zmięknie, a następnie blendujemy go na papkę. Mąkę łączymy z solą, olejem i rozdrobnionym szpinakiem, po czym dodajemy zaczyn i wyrabiamy ciasto. Jeśli będzie zbyt luźne podsypujemy mąką, niestety tak czy inaczej będzie się kleić do rąk. Zostawiamy do wyrośnięcia na min.1h. Po tym czasie ponownie zagniatamy ciasto, przekładamy je na wyłożoną papierem do pieczenia blaszce i formujemy kształt pizzy. Na patelni rozgrzewamy olej I podsmażamy na całym ogniu cebulę, aż będzie miękka, ale nie zbrązowieje, dodajemy czosnek, chwilę smażymy po czym wlewamy śmietankę. Dodajemy przyprawy i gotujemy, aż płyn się zredukuje, po czym polewamy pizzę sosem. Układamy dodatki, u mnie mozarella i podsmażone pieczarki. Pieczemy w 200° przez ok. 15 minut.
tagi: pizza, szpinak, obiad, pieczarki
