Frytki nie muszą być zawsze z ziemniaka. Ja bardzo lubię robić je z różnych warzyw, z przyprawami i upieczone w piekarniku na chrupiąco. Do tego sos czosnkowy i nic więcej do szczęscia nie trzeba. Tym razem postanowiłam wykorzystać zalegającą w lodówce cukinię. Czas na przepis! Jest banalnie prosty, a frytki wychodzą przepyszne! idealnie na kolację, imprezę lub jako dodatek do obiadu.
- 1 cukinia
- 1 jajko
- 3 łyżki mąki ryżowej (jeśli nie macie to dajcie inną)
- szklanka panierki panko
- przyprawy: sól, pieprz, czosnek granulowany, papryka ostra
Sos:
- 3 łyżki jogurtu greckiego
- 2 łyżki majonezu (u mnie wegański)
- 2-3 ząbki czosnku
- łyżka soku z cytryny
- Szczypiorek
- sól i pieprz do smaku, oraz suszona cebula
Cukinię myjemy, następnie osuszamy, kroimy na paski i przyprawiamy. Szykujemy 3 miski: do jednej sypiemy mąkę, w drugiej roztrzepujemy jajko, do trzeciej panko. Paski cukini obtaczamy po kolei, najpierw w mące, potem w jajku i na końcu w panierce. Nagrzewamy piekarnik do 220°, a gotowe frytki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez jakieś 15-20 minut. W międzyczasie mieszamy składniki na sos. Po upieczeniu zajadamy z sosem czosnkowym ? Smacznego!