Co prawda dalej możemy cieszyć się piękną pogodą, nie da się jednak ukryć, że zbliża się jesień. Już niedługo zrobi się znacznie chłodniej, a w kuchni ponownie zagoszczą rozgrzewające dania. Mam dla was przepis na jedną z takich jednogarnkowych potraw, coś w stylu wege gulaszu. Tym razem w wersji z kurkami, ponieważ trwa sezon, a ja dostałam całą torbę po grzybobraniu, jednak spokojnie możecie później zamienić kurki na np. jakieś warzywo. Batat lub dynia sprawdzą się doskonale! Danie wyszło pyszne! Smaki wspaniale ze sobą grają, naprawdę warto wypróbować.
Przepis:
- 200g kurek
- 200g ciecierzycy z puszki
- pół puszki krojonych pomidorów
- pół cebuli
- szklanka bulionu
- 3 łyżki orzechowego masła
- garść szpinaku
- przyprawy po pół łyżeczki: nasiona kolendry, nasiona kopru włoskiego, cynamon, pieprz, chilli, sól
- olej do smażenia
- kasza bulgur do podania.
Nasiona kopru włoskiego i kolendry prażymy na suchej patelni, aż zaczną mocno pachnieć. Potem je mielimy i łączymy z pozostałymi przyprawami. Kurki oczyszczamy. W garnku rozgrzewamy olej i należy zaszklić na nim pokrojoną w kostkę cebulę. Do garnka wrzucamy ciecierzycę, kurki oraz przyprawy i smażymy razem przez jakieś 2 min. Wlewamy pomidory z puszki, bulion i orzechowe masło. Zagotowujemy po czym zmniejszamy ogień i całość dusimy pod przykrywką przez jakieś 15-20min. Na koniec dodajemy posiekany szpinak (można zamienić na jarmuż). Podajemy z kaszą bulgur i rozdrobnionymi orzechami ziemnymi.
tagi: obiad, wegańskie, kurki, cieciorka, kasza, szpinak, orzechowe masło
