Sałatka z pieczonymi falafelami i granatem

W końcu zaczęłam się przekonywać owoców w wytrawnych sałatkach i coraz chętniej eksperymentuję z różnymi wariantami. Podczas upałów sałatki są dla mnie obiadem idealnym, a dzięki dodaniu owoców stają się bardziej orzeźwiające! Tym razem wykorzystałam pestki granatu. Do tego warzywa, pieczone falafele (i to zrobione z ciecierzycy z puszki, da się!) i sos na bazie jogurtu z tahini, czyli pasty z mielonego sezamu. Danie lekkie, sycące, zdrowe o ciekawym, orientalnym smaku!

Przepis na falafele:

  • puszka cieciorki
  • pół czerwonej cebuli
  • pół pęczka natki pietruszki
  • pół pęczka kolendry (lub więcej, ja uwielbiam jej posmak)
  • 2 ząbki czosnku
  • sok wyciśnięty z połowy cytryny
  • łyżka oliwy z oliwek
  • 2 łyżki bułki tartej
  • przyprawy: sól, pieprz, kmin rzymski
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia


Cebulę kroimy. Wszystkie składniki dokładnie blendujemy razem. Z powstałej masy formujemy nieduże kotleciki i układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy przez ok. 30 minut w 180°, aby były chrupiące.

Falafele podałam w sałatce z mixem sałat, kiełkami rzodkiewki, ogórkiem gruntowym, czerwoną cebulą i pestkami granatu. Do tego dresing z jogurtu naturalnego (może być wegański odpowiednik), pasty tahini, soku z cytryny, czosnku i świeżo zmielonego pieprzu.

tagi: sałatka, obiad, wegańskie, cieciorka, ogórek, granat

Witaj, nazywam się Karolina, kocham gotowanie I fotografię, a w tym miejscu łączę te dwie pasje. Jeśli tak jak ja lubisz zdrowe, smaczne jedzenie to zapraszam, rozgość się :)

Pozostałe wpisy

Ziemniaczki Hassellback

Nie ma nic lepszego niż aromatyczne, pieczone ziemniaki Hassellback – złociste, chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku! Ten przepis na ziemniaki z czosnkiem i

ZAPRASZAM DO KONTAKTU