Sezon na botwinkę i rzodkiewki trwa! Pewnie wiele z was obecnie bardzo chętnie po nie sięga. A co robicie z pozostałymi liśćmi? Wykorzystujecie czy wyrzucacie? Większość z automatu chyba je wyrzuca niczym zbędne chwasty, a tymczasem mają mnóstwo świetnych właściwości! Usuwają toksyny z organizmu, usprawniają pracę jelit, a przy okazji zamiast wydawać kolejne pieniądze na kupienie kolejnych produktów, możemy stworzyć dań z ich udziałem ? #zerowaste #niemarnuje
Z produkcji chłodniku (tu znajdziecie przepis) zostało mi ich całe mnóstwo! Postanowiłam dorzucić kilka składników i zrobić pyszne pesto!
Przepis:
- liście z pęczka rzodkiewek
- liście z pęczka botwiny
- 3 łyżki oleju rzepakowego (polecam czosnkowy)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych
- 3 łyżki nasion słonecznika
- sól, pieprz do smaku
- opcjonalnie 2 łyżki jogurtu greckiego (ja wolę pesto bardziej kremowe, ale zamiast tego możecie dać więcej oleju)
Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze, czosnek przeciskamy przez praskę, doprawiamy i blendujemy całość na gładki sos.
Pesto idealnie sprawdza się z makaronem! U mnie podane z tortelloni, smażonym tofu, papryką i szparagami. Super też sprawdza się po prostu do smarowania pieczywa.
tagi: pesto, obiad, botwinka, rzodkiewka, pasty do pieczywa