Dziś przychodzę z klasykiem: pastą jajeczną z pieczarkami i szczypiorkiem. Zdecydowanie moja ulubiona wersja. A jak wy najczęściej jadacie pastę jajeczną?
Przepis:
- 3 duże jajka
- Ok. 120g pieczarek
- mała cebula
- pół pęczka szczypiorku
- 3 łyżki majonezu (tu możecie dać mniej lub więcej, zleży jaką konsystencję pasty lubicie) – u mnie oczywiście wegański z fasoli
- pełna łyżeczka musztardy
- sól i pieprz do smaku
Jajka gotujemy na twardo i obieramy ze skorupki. Pieczarki i cebulę siekamy i dusimy na patelni (jeśli macie nieprzywierającą mona na suchej, pieczarki puszczają sporo wody, w innym przypadku lepiej dodać trochę oleju) aż pieczarki zmniejszą objętość i odparuje z nich płyn. Jajka kroimy w kostkę, dorzucamy pieczarki z cebulą, posiekany szczypiorek, musztardę, majonez i przyprawy. Mieszamy i wstawiamy do lodówki. Nic prostszego, sama klasyka 🙂
tagi: jajka, pieczarki, pasty do pieczywa, śniadanie